Wcielonego. Gdy więc szukamy w naszych myślach modlitewnych z kim mielibyśmy rozmawiać, komu mielibyśmy się zwierzyć,
z kim naszą samotność dzielić, to chyba z Nią"
(kard. Stefan Wyszyński).
Maryjo, Ozdobo Karmelu i Matko nasza!
Dając nam tę szlachetną odznakę Twojej miłości - Szkaplerz święty, nie tylko chciałaś widzieć w nas swoje sługi, ale zapragnęłaś jeszcze przybrać nas za swoje córki i za swoich synów i raczyłaś nas tak nazwać.
Błagamy Cię, wyjednaj nam u Jezusa tę łaskę, abyśmy nigdy nie byli dla Ciebie powodem smutku, ale Twoją radością
i Twoją chwałą!
Chcemy też być dobrymi Twymi braćmi,
jak tego sobie życzyłaś. Dzięki pomocy takiej Matki, która wszystko rozumie - wyzwolimy się ze wszystkiego co nas od Ciebie oddala, co nie podoba się Chrystusowi Panu.
"Bądź z nami w każdy czas, wspieraj
i ratuj nas". Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
Maryjo, Strażniczko Karmelu i Matko!
Tyś nas zapewniała, że święta Twa suknia,
jeżeli ją godnie nosimy, będzie nam puklerzem i tarczą przeciwko pociskom nieprzyjacielskim i że uchroni nas od wszelkiego zła. Porsimy Cię gorąco:
niech nas zachowa Twoja potężna obrona, nie tylko od niebezpieczeństw ciała,
ale przede wszystkim od niebezpieczeństw duszy i wiecznego potępienia.
Spraw za swoją przemożną przyczyną, abyśmy nie popełnili takiej winy,
przez którą moglibyśmy być odrzuceni
przez Boga.
Kornie upadając przed Tobą ufamy,
że nie będzie takiego bólu,
którego byś nie ukoiła, nie będzie takiej zasadzki, której byś nie oddaliła, bo jesteś najbardziej kochającą Matką. Amen.
Ojcze nasz... Zdrowaś Maryjo... Chwała Ojcu...
Dzień ósmy - 14 lipca
"Po Bogu w Trójcy Jedynym, nie mamy
nikogo bliższego nad Matkę Słowa